British Open

Dziś rusza 135. Open Championship. Po prawie czterdziestu latach przerwy, turniej powrócił na pola Royal Liverpool Golf Club w Hoylake. Po raz kolejny najlepsi zawodnicy świata walczą o słynny Claret Jug (Srebny Dzbanek), trofeum najstarszego z wielkoszlemowych turniejów w golfie.

Pierwszy turniej z serii Open Championship został rozegrany w 1860 roku na 12-dołkowym polu w Prestwick. Wygrał wtedy Szkot Willie Park, przed Tomem Morrisem Starszym. Syn Morrisa, Tommy zwyciężył w Open Championship cztery razy z rzędu w latach 1868-1872, jest także fundatorem głównej nagrody turnieju.

Przez wiele lat w Open Championship zwyciężali Brytyjczycy. Pierwszym Amerykaninem, który zabrał słynny dzbanek za ocean, był zwycięzca z 1921 roku – Jack Hutchinson. Kilka lat później na trwałe do historii golfa wpisał się Bobby Jones, którego trzy zwycięstwa, w 1926,1927 i 1930 roku, uznawane są wręcz za spektakularne.

W tegorocznym Open występuje cała plejada gwiazd. Oprócz broniącego tytułu, Tigera Woodsa, gra Retief Goosen, Adam Scott, Erni Els, Sergio Garcia, José Maria Olazábal, David Howell, Vijay Singh.

Końcowy skład został skompletowany w ostatnią niedzielę, kiedy to udział w zawodach zapewnili sobie także: drugi w Barclays Scottish Open, Argentyńczyk Andres Romero oraz Australijczyk John Senden, zwycięzca John Deer Classic.

Triumfator turnieju zdobędzie niebagatelną kwotę 1.045.965 dolarów. Zawody potrwają do niedzieli (23 lipca).