Kleszczowi z Austrii wystarczyło 67 uderzeń i to oni prowadzili po pierwszym dniu turnieju

Kolejne dwa miejsca (także ex-equo), grając 70 uderzeń zajęli: obrońca tytułu – William Carey oraz reprezentant kadry juniorów – Michał Wacławek. Wśród liderów pierwszego dnia turnieju był jeszcze jeden zawodnik (Thomas Ortner), któremu udało się zagrać poniżej par pola (-1) i aż czterech graczy, którzy zakończyli rundę na czysto (72 uderzeniami) i byli to: Jurgen Friessnegg, tegoroczny Mistrz Polski Mid-Amatorów i Seniorów – Zdzisław Małkus, Jacek Person oraz Jan Kaliński.

Do drugiej rundy turnieju awansowało 123 golfistów.

Przyglądając się statystykom, warto odnotować, że w pierwszej rundzie aż 6 razy zagrano eagle. Najczęściej (3 razy) zawodnicy w ten sposób pokonywali dołek nr 10 (par 5).

Po drugiej rundzie HP Międzynarodowych Mistrzostw Polski Amatorów pierwsze trzy miejsca zajmowali gracze, którzy na turniej przyjechali z zagranicy – Aleksander Kleszcz, Jurgen Friessnegg oraz Thomas Ortner.

Z pierwszego miejsca na czwarte w ogólnej klasyfikacji spadł najlepszy polski junior – Mateusz Jędrzejczyk – miał aż o 8 uderzeń gorszy wynik niż dzień wcześniej. Taki rezultat „wypracował” tylko na jednym dołku – nr 6 (par 3), na którego skończenie potrzebował aż 6-ciu uderzeń. Gdyby tu zagrał par, to i wynikiem par zakończyłby całą rundę, a tak drugiego dnia musiał zadowolić się dopiero 10 lokatą.

Obrońca tytułu Mistrza Amatorów sprzed roku – William Carey tracił do lidera 3 uderzenia.

Do trzeciej (finałowej) rundy awansowało 72 najlepszych zawodników. Cut przechodzili wszyscy zawodnicy, którzy po dwóch rundach uzyskali wynik nie większy niż 180 uderzeń.

Trzeciego dnia najgorzej, spośród czołówki zawodników, zagrał Alexander Kleszcz – skarżył się na ból nadgarstka. Tym razem na pokonanie 18 dołków potrzebował aż 81 uderzeń (9 powyżej par) tracąc tym samym szansę na podium.

Jurgen Friessnegg wraz z Williamem Carey’em osiągnęli w rundzie finałowej identyczny wynik 76 uderzeń, co dało zawodnikowi z Austrii trzecią pozycję. Na drugim stopniu podium stanął Mateusz Jędrzejczyk, grając rundę 1 uderzeniem poniżej par.

W finale najlepiej radził sobie Austriak Thomas Ortner – zagrał 69 uderzeń i to on odebrał z rąk Prezesa Polskiego Związku Golfa, Piotra Mondalskiego puchar oraz otrzymał tytuł Międzynarodowego Mistrza Polski Amatorów 2006.