Wicelider rankingu EPD Tour zwycięzcą Polish Open 2007
9 września 2007
Zwycięzcą XI-tego turnieju Polish Open, rozgrywanego na polu Postołowo Golf Club, został holenderski golfista, Tako Remkes. W rundzie finałowej zagrał 73 uderzenia, co ostatecznie dało mu wynik 10 uderzeń poniżej par (278). Międzynarodowym Wicemistrzem Polski został Szwajcar, Damian Urlich. Trzecie miejsce przypadło Tobiasowi Schwartzer’owi z Niemiec. Najlepszy polski zawodnik – Marcin Stelmasiak – zajął miejsce 9-te.
Ostatnia runda Polish Open od rana stała pod wielkim znakiem zapytania. Czy w takim deszczu da się grać i czy jest sens wpuszczać zawodników na pole? Sędziowie byli bliscy odwołania rundy i wtedy o ostatecznej klasyfikacji zadecydowałyby trzy poprzednie rundy. Tak się jednak nie stało – zawodnicy wyszli po raz czwarty w tym tygodniu na pole golfowe w Postołowie i walczyli do ostatniego dołka. Obeszło się jednak bez większych niespodzianek, przynajmniej na samym szczycie tabeli.
Grupa trzech najlepszych zawodników – Taco Remkes, Damian Urlich i Tobias Schwartzer – zagrała na równym poziomie, choć w porównaniu z ich wynikami z poprzednich rund można było spodziewać się bardziej zaciekłej walki i lepszych rezultatów. Z pewnością pogoda nie pomagała. Jedynie dwóch na sześćdziesięciu trzech zawodników zagrało poniżej par i trzech równe 72 uderzenia. Liderzy mieli jeszcze więcej – Remkes i Urlich (mimo triple bogey na drugim dołku) skończyli rundę jednym uderzeniem powyżej normy pola (mieli po 73 uderzenia), a Schwartzer miał jedno więcej (74). Okazało się jednak, że te niespecjalnie niskie wyniki pozwoliły im zachować pozycje zdobyte w trzeciej rundzie. Urlich – choć kilka razy próbował zagrozić Remkes’owi – nie był w stanie nadrobić różnicy jednego uderzenia, która dzieliła go od Holendra i ostatecznie pozostał na drugiej pozycji. Trzeciego miejsca nie oddał też Niemiec, Tobias Schwartzer. Tym samym Taco Remkes dowiózł przewagę do ostatniego dołka i oprócz pucharu, tytułu Międzynarodowego Mistrza Polski 2007 odebrał także czek na ponad 21 tysięcy złotych.
W pierwszej dziesiątce doszło tylko do jednej poważniejszej zmiany. Benjamin Schlichting dzięki rozegraniu finału 70 uderzeniami (-2) wskoczył z 12. na 6. miejsce, które podzielił z Hiddo Uhlenbeck’iem oraz Sebastianem Buhl’em. Lider z pierwszych dwóch dni turnieju – Grant Jackson z USA oraz Wil Besseling zagrali po 73 uderzenia i awansowali o jedno oczko – na miejsce 4.
Bardzo dobrze – zwłaszcza drugą dziewiątkę, gdzie miał tylko jednego bogey’a – zagrał Marcin Stelmasiak. Jego 72 uderzenia w rundzie finałowej dały mu wynik równy par (288) i miejsce w pierwszej dziesiątce najlepszych zawodników Polish Open 2007 – dziewiąte. Pecha miał drugi wysoko sklasyfikowany (po trzech rundach) golfista PGA Polska – Mike O’Brien. Po trzech dniach bardzo równej gry (72, 72, 70) znajdował się na 10. miejscu. Finałowa rozgrywka przyniosła 16 uderzeń więcej niż dzień wcześniej i spadek na miejsce 28. Szczególnie źle poszła mu gra na pierwszych dziewięciu dołkach – po trafieniu trzy razy double bogey, jednego „tripla” i jednego bogey’a zapisał na swojej karcie 46 uderzeń (+9). Na kolejnych dziewięciu dołkach zagrał bogey sześć razy z rzędu, żeby na sam koniec trafić jedyne birdie. Ostatecznie 18 dołków pokonał 86 uderzeniami (+14).
Tim Spence, zwycięzca ubiegłorocznego turnieju Polish Open, gdzie miał na koniec 7 uderzeń poniżej par, tym razem mógł tylko marzyć o takim wyniku. Mistrzostwa w Postołowo Golf Club zamknął z bilansem +9 (297) na 23. miejscu. Niewiele lepszy okazała się drugi najlepszy zawodnik Polish Open 2006 – Matt Green. W tym roku znalazł się na 22. miejscu z tylko jednym uderzeniem mniej od swojego rodaka – 298 (+8).
O ogromnym pechu może mówić Michał Wacławek, który przez trzy dni zawodów prowadził w klasyfikacji amatorów i nic nie zapowiadało, że może się to tak drastycznie zmienić. Niestety, golf jest nieprzewidywalny. Mimo bardzo równej gry we wcześniejszych rundach, w finale młody golfista zagrał 99 uderzeń, aż 21 więcej niż w pierwszej rundzie. W konsekwencji spadł na 4. pozycję w klasyfikacji golfistów-amatorów i tym samym zaprzepaścił szanse na puchar oraz 1000 punktów do Dell Polskiego Rankingu Golfowego 2007.
Zaraz po rundzie finałowej odbyła się Ceremonia Wręczenia Nagród. Zawodnicy EPD Tour nie kryli swojego zachwytu polem w Postołowie. Większość z nich zapowiedziała powrót w przyszłym roku, szczególnie że Polish Open będzie najprawdopodobniej rozgrywane w pierwszej połowie sezonu a nie na samym jego końcu, a więc można spodziewać się znacznie lepszej aury.
Więcej aktualności