R&A wesprze chińskich juniorów
7 maja 2008
R&A (The Royal and Ancient Golf Club of St Andrews) – światowa instytucja zajmująca się rozwojem i regułami golfa, wydała oświadczenie, w którym zapowiada szeroką pomoc dla HSBC China Junior Golf Programme – oficjalnego planu rozwoju golfa dla najmłodszych graczy. W celu rozwoju tej dyscypliny w Państwie Środka R&A zadeklarowała wsparcie swoich ekspertów oraz dofinansowanie w wysokości 100 tyś funtów brytyjskich – 1/10 swoich corocznych dotacji.
HSBC China Junior Golf Programme został wdrożony w maju zeszłego roku i objął ponad 1200 dzieci, którym umożliwiono wyjazdy na turnieje i obozy treningowe. W tym roku ambitny plan działania zakłada, że liczba młodych adeptów golfa wzrośnie znacząco. Golf zostanie wprowadzony do 40 szkół w wielomilionowych metopoliach, m.in. w Pekinie, i Hefei, a później również w Szanghaju. Szacuje się, że w rezultacie do końca 2008 roku ponad 70 tyś chińskich dziewczynek i chłopców w wieku szkolnym będzie miało styczność z golfem.
– Wsparcie rozwoju golfa w Chinach to jeden z naszych priorytetów – powiedział w imieniu R&A Duncan Weir – cieszymy się, że możemy być partnerem tego programu, który obejmie dziesiątki tysięcy potencjalnych graczy, którzy w innym przypadku mogoliby wogóle nie mieć okazji zetknąć się z golfem.”
W programie znalazła się również seria turniejów organizwanych w całych Chinach oraz prowadzenie rankingu juniorów. Partnerami w tych działaniach są China Golf Association oraz międzynarodowy koncern sportowy IMG. – Nasza firma robi już wiele na rzecz golfa, ale wsparcie R&A pozwoli nam przenieść nasze działania na wyższy poziom – mówi John Cappo z IMG China Golf. Giles Morgan z HSBC dodaje, że sportowa struktura, którą starają się wraz z partnerami budować, będzie w przyszłości rodzić chińskich mistrzów golfa.
Przy okazji warto nakreślić skalę golfowego fenomenu w Chinach. Sport ten przez wiele lat komunistycznego reżimu był postrzegany jako rozrywka kapitalistów, arystokratów i indywidualistów. Dopiero wraz z odwilżą społeczno-polityczną golf stał się bardziej popularny i dostępny, choć wciąż uchodzi za sport bogaczy. Jak wszystko w Chinach, przemysł golfowy rozwija się obecnie w szalonym tempie – ma ogromne perspektywy zarówno jeśli chodzi o potencjalną kadrę jak i warunki do budowy pól golfowych. A liczby są tu imponujące: szacuje się, że w Chinach w golfa gra już ok. 1 mln osób (dwa lata temu połowa mniej), a pól golfowych jest już obecnie ok. 350 (kolejnych sto ma być otwartych w przeciągu dwóch, trzech lat). Co raz więcej turniejów na światowym poziomie odbywa się właśnie w Chinach – ostatnio chociażby Volvo China Open.
„It’s all growing, it’s all new, it’s all raw” – powiedział Raymond Roessel z World Sport Group, którego firma współpracowała z China Golf Association przy organizacji turniejów, co mniej więcej oznacza, że w chińskim golfie ma miejsce właśnie niespotykany nigdzie indziej „boom”. Dlatego warto inwestować w jego przyszłość.
Więcej aktualności