„Uwielbiam grać taki format” – wywiad z Michałem Kasprowiczem

Zamieszczamy rozmowę jaką przeprowadziliśmy z Michałem Kasprowiczem – zwycięzcą Polish Matchplay Championship.

Który z meczów rozegranych podczas turnieju był Pana zdaniem najtrudniejszy?
Michał Kasprowicz: Najcięższy był mecz z Sebastianem Musiolikiem. To jest bardzo dobry zawodnik. Przegrywałem z nim trzema dołkami, ale na końcu udało mi się go pokonać. Był to naprawdę trudny mecz.

Czy finałowy mecz z Konradem Stępniem przysporzył Panu jakichkolwiek trudności?
M.K: Grałem bardzo dobrze. Konrad się troszkę męczył, co mi ułatwiło zadanie. On sobie przeszkadzał, a ja to wykorzystywałem. Nie zrobiłem żadnego błędu, dlatego mecz wyglądał w ten sposób.

Czy to był Pana pierwszy turniej w tym sezonie?
M.K.: Nie. Grałem już w Amber Balic na turnieju Konstytucji 3 Maja i jeden turniej w Modrym Lesie

Czyli sądząc po wynikach jest Pan świetnie przygotowany do sezonu?
M.K: Jeśli mi zdrowie pozwoli to wszystko będzie dobrze. Ostatnio miałem problemy zdrowotne, także maraton, jaki mieliśmy w match playu – dwie rundy dziennie – nieco mnie wykończył.

Woli Pan format gry stroke play czy match play?
M.K.: Uważam, że match play to niesamowita gra w golfa, z tego względu, że nie trzeba się aż tak pilnować. Nawet, jeśli się zepsuje jeden dołek, nadal można wygrać cały mecz. Jest to doskonały format i myślę, że jeden z najlepszych w golfie. Uwielbiam grać taki format. Cieszę się, bo na razie, od zeszłego roku przegrałem tylko jeden match play z czterech, w których brałem udział. W Klubowych Mistrzostwach Polski nie przegrałem żadnego meczu i w tym roku także ani jednego. Mam więc dosyć dobrą statystykę.

Czy można powiedzieć, że jest Pan niepokonany w matchplayu ?
M.K.: Może nie aż tak. Każdy jest do pokonania, to kwestia dnia, jak ktoś się czuje, jak gra. W match playu można przegrać z dużo słabszym zawodnikiem.

Czy jest jakaś osoba, zawodnik, z którym chciałby Pan zmierzyć się w tym systemie?
M.K.: Myślę, że jest tylu dobrych zawodników w match playu, że każdy mecz z każdym golfistą jest wyzwaniem. Nie mam więc żadnych faworytów.

Dziękujemy za rozmowę.