Prezes Michałowski o celach PZG na najbliższe lata
11 marca 2011
Marek Michałowski – od kwietnia 2010 prezes Polskiego Związku Golfa. Zawodowo związany z budownictwem – wieloletni Prezes Zarządu, a obecnie Przewodniczący Rady Nadzorczej Budimexu SA, Prezes Polskiego Związku Pracodawców Budownictwa, a także członek Rady Głównej Business Centre Club. Absolwent Wydziału Finansów i Statystyki Szkoły Głównej Planowania i Statystyki w Warszawie (obecnie SGH). Golfista z zamiłowania, członek klubu First Warsaw Golf & Country Club w Rajszewie.
O tym jaka jest rola Polskiego Związku Golfa, jego status, a także jakie najważniejsze zadania stoją przed Zarządem PZG w najbliższych latach, Marek Michałowski opisuje w wywiadzie, którego część pierwszą publikujemy poniżej.
Jakie są kluczowe cele Polskiego Związku Golfa?
By mówić o celach należy zdawać sobie przede wszystkim sprawę z tego, czym jest związek sportowy w rozumieniu przepisów polskiego prawa, w tym obowiązującej ustawy o sporcie. To organizacja monopolistyczna o specjalnym statusie prawnym, instytucja o charakterze quasi- publicznym, działająca pod nadzorem Ministra Sportu i Turystyki, pełniąca funkcję parasolową nad wszelkimi organizacjami prowadzącymi działalność w danym sporcie, w zasadzie jedyny partner do rozmów z instytucjami publicznymi i organami administracji publicznej w sprawie problematyki danego sportu. Tak więc, w pierwszej kolejności związek sportowy zobowiązany jest realizować cele wynikające z ustawy o sporcie, w drugiej kolejności cele wynikające z jego statutu, który jest aktem podrzędnym wobec ustawy i dodatkowo dokumentem zatwierdzanym przez Ministra Sportu i Turystyki. Zgodnie z tradycyjnie ukształtowanym w Polsce systemem sportu, polskie związki sportowe to organizacje zrzeszające regionalne związki sportowe lub kluby sportowe, rzadziej same kluby sportowe – dotyczy to sportów o mniejszym zasięgu terytorialnym, w tym również PZG. Biorąc pod uwagę przyjętą praktykę i obowiązujące regulacje ustawy o sporcie, podstawowym celem polskich związków sportowych jest zatem wyłanianie kadry narodowej i zarządzanie jej szkoleniem, a w konsekwencji wyselekcjonowanie z jej składu reprezentantów kraju na zawody rangi mistrzowskiej międzynarodowej, organizowanych przez międzynarodowe federacje. Temu zadaniu, nieodłącznie podporządkowana jest funkcja zarządzająca systemem rozgrywek i zawodów sportowych, pozwalających wyłonić Mistrzów Polski i ewentualnie zdobywców Pucharu Polski w danym sporcie. W tym aspekcie zawiera się również stworzenie systemu selekcji do sportu wyczynowego spośród osób uprawiających dany sport. Dodatkowo, polski związek sportowy jako narodowa federacja sportowa mająca pozycję monopolisty w danym kraju reprezentuje go na forum europejskich i światowych federacji, których jest organizacją członkowską. Ze względu na fakt, że obowiązujące przepisy i państwowy system sportu nie zawierają specjalnych regulacji i rozwiązań dla takich sportów jak golf, które dopiero są w fazie wczesnego rozwoju, musimy sobie zdać sprawę, że PZG jest postrzegany przez administrację publiczną jak każdy inny funkcjonujący od kilkudziesięciu lat związek i takie też zadania i role są mu w pierwszej kolejności przepisywane.
Czyli głównym celem związku jest powoływanie kadry narodowej i wyłanianie reprezentacji na zawody międzynarodowe? A co z promocją i upowszechnianiem golfa?
Realizacja każdego celu i zadania musi zawsze znaleźć swoje źródło finansowania. PZG jak każdy inny związek sportowy jest w polskim systemie przypisany do sportu wyczynowego i zadań, o których mówiłem wcześniej. Finansowanie polskich związków sportowych, poza nielicznymi wyjątkami, oparte jest na dotacjach MSiT, które stanowią często 80-95% całego budżetu danego związku. PZG może być zatem jedynie beneficjentem środków publicznych pochodzących z budżetu MSiT, które mają formę dotacji celowych na szkolenie kadry narodowej. Środki publiczne na upowszechnianie i promocję danego sportu są w Polsce głównie dystrybuowane przez jednostki samorządu terytorialnego, które mogą je jedynie przekazywać organizacjom funkcjonującym na poziomie lokalnym, a nie polskim związkom sportowym funkcjonującym na poziomie centralnym.
To znaczy, że ministerstwo nie przekazuje pieniędzy na promocję dyscypliny?
MSiT dysponuje co prawda środkami na promocję i upowszechnianie sportu, ale w przytłaczającej liczbie programów związek sportowy, w ogóle nie może brać udziału, a jedynie organizacje i przedsięwzięcia o wymiarze lokalnym. Również wysokość przyznawanych środków finansowych jest w tym przypadku nieporównywalnie mniejsza niż w tych dotyczących programów szkolenia kadry narodowej. Zatem, obecnie istniejące uwarunkowania w finansowaniu polskiego systemu sportu, są zdecydowanie dla polskiego golfa niekorzystne. Bowiem na obecnym etapie rozwoju golfa w Polsce PZG potrzebuje przede wszystkim środków finansowych na popularyzację i upowszechnianie. Za coś trzeba przecież trzeba stworzyć całą piramidę selekcji do sportu wyczynowego, za coś trzeba wykształcić trenerów i instruktorów do pracy z dziećmi i młodzieżą, gdzieś trzeba znaleźć pieniądze na sprzęt dla początkujących adeptów, wydać lub przetłumaczyć podręczniki do nauki gry w golfa – ogólnie rzecz biorąc organizować działania promocyjne w skali ogólnopolskiej i budować rozwiązania systemowe. Zatem, w istniejącej sytuacji upowszechnianie i promocja golfa w Polsce musi mieć dla PZG charakter priorytetowy. Inaczej niż w przypadku innych związków, który ten etap mają czasami nawet sto lat za sobą. Zadania z tego zakresu mogą być tylko finansowane przez PZG ze środków własnych tj. składek i wpisowych oraz ewentualnie środków pozyskanych od sponsorów, czy federacji międzynarodowych. Z drugiej strony, należy mieć również na uwadze, a może i przede wszystkim, że kluby i obiekty golfowe są odpowiedzialne za realizowanie działań z tego zakresu na poziomie lokalnym, nie w mniejszym stopniu niż PZG.
To w jaki sposób związek chciałby się zająć promowaniem golfa?
Naszą rolę widzę głównie we wprowadzaniu rozwiązań systemowych, tworzeniu i inicjowaniu wieloletnich programów. Niestety, jak do tej pory naszemu środowisku nie udało się wypracować spójnej i racjonalnej koncepcji, jak i wieloletniej strategii rozwoju naszego sportu, która zostałaby przelana na papier i którą można byłoby poddać pod krytykę i dyskusję. Mimo wszystko uważam, że poprzedniemu Zarządowi PZG udało się zrealizować kilka udanych inicjatyw, niewątpliwie wymagających kontynuacji w kolejnych latach, jak chociażby projekty „Golf w Szkole”, „Szkolna Akademia Golfa”, czy realizowany w różnych wydaniach i odsłonach „Program Zielonej Karty”. Jak powiedziałem wcześniej, rolę Zarządu PZG w obecnej kadencji widzę głównie w tworzeniu i wdrażaniu rozwiązań systemowych, które będą realizowane na podstawie opracowanej, skonsultowanej w środowisku i następnie przyjętej przez Zarząd wieloletniej strategii rozwoju i promocji dyscypliny – realnej, wykonalnej i uwzględniającej specyfikę państwa, w którym żyjemy.
Jak przedstawia się zatem dzisiaj program Zarządu PZG dla promocji golfa?
Jednym z takich działań, które dla obecnego Zarządu mają charakter priorytetowy jest zachęcanie lokalnych władz samorządowych do budowy komunalnych obiektów golfowych. Jesteśmy obecnie świadkami powstawania dwóch obiektów golfowych, gdzie inwestorem jest samorząd terytorialny, pierwszy – budowa 9-dołkowego pola golfowego w Gorzowie Wlkp., drugi – budowa obiektów treningowych w Lublinie. Są to niewątpliwie projekty pionierskie, których powstanie, moim zdaniem, stanowić będą punkt zwrotny w rozwoju polskiego golfa. Bowiem żaden sport nie może się rozwijać bez taniej i ogólnodostępnej infrastruktury sportowej, należącej do władzy publicznej. Dodatkowo, należy wziąć pod uwagę, że w Polsce samorząd terytorialny jest właścicielem przeszło 95% całej infrastruktury sportowej, przez co stanowi on fundament, na którym opiera się cały system sportu. Zadaniem PZG jest zatem włączenie się w akcję promocyjną nie tylko już powstałych w ten sposób obiektów, ale upowszechnianie wśród urzędników samorządowych idei wykorzystania gruntów i wszelkiego rodzaju nieużytków pod budowę komunalnych obiektów golfowych. Dostaję sygnały, że takie zainteresowanie już od jakiegoś czasu istnieje, a różnego rodzaju decydenci lokalni nie chcą być tzw. „pierwszymi” lub brakuje im na ten temat fachowej wiedzy. Drugi model budowy taniej infrastruktury, który należy propagować to obiekty zarządzane przez stowarzyszenia, które dzierżawią na preferencyjnych warunkach grunty od gmin, tak jest już w przypadku Śląskiego Klubu Golfowego i Klubu Golfowego Tatfort. Należy zatem możliwie rozpropagować powstałe w ten sposób obiekty społeczne i komunalne, wyposażać urzędników samorządowych w know-how – co wiąże się z kolei organizowanie dedykowanych konferencji, pisaniem publikacji do branżowej i fachowej prasy, tworzeniem podręczników i kompendiów wiedzy, opartych na doświadczeniach innych, informujących jak takie obiekty powoływać do życia w gminach. Samorząd terytorialny to nie tylko infrastruktura sportowa, ale również znaczne środki finansowe przeznaczane na sport, w tym przede wszystkim na współzawodnictwo dzieci i młodzieży. O ile na poziomie centralnym funkcjonuje MSiT, o którym istnieniu wszyscy wiedzą, to na szczeblu lokalnym i regionalnym decydującą rolę w zarządzaniu sportem i jego finansowaniu odgrywa Polska Federacja Sportu Młodzieżowego organizująca we współpracy z samorządem terytorialnym system współzawodnictwa dzieci i młodzieży najczęściej występujący pod nazwą „Ogólnopolska Olimpiada Młodzieży”.
Dlaczego młodzieżowa olimpiada jest tak ważna?
Na pozór dla wielu może okazać się dziwne, że ten podmiot, jak i jego działalność może mieć jakiekolwiek znaczenie dla rozwoju polskiego golfa. Jednakże, jego rola jest niezwykle istotna z punktu widzenia pozyskiwania przez lokalne kluby dotacji od samorządu terytorialnego, jak i przynależności tzw. państwowego systemu sportu. Powiem więcej, dalsze pozostawianie poza tym systemem będzie powodować, że golf wciąż będzie postrzegany i traktowany jako zjawisko marginalne. Bo jeżeli nie ma tzw. piramidy, bazy, szkolenia w klubach, sekcji sportowych, regionalnych turniejów dla dzieci i młodzieży – to jak można mówić o jakiejkolwiek spójnej wizji rozwoju danego sportu i jak można przekonać społeczeństwo i urzędników, że w golfa warto i należy inwestować. Jestem przekonany, że włączenie golfa do tego systemu, w dalszej perspektywie nieuchronnie wpłynie również na prowadzenie znacznie korzystniejszej polityki podatkowej gmin wobec obiektów golfowych, które staną się wtedy istotnym elementem publicznych struktur sportu, a co za tym idzie miejscem wychowania i edukacji dzieci i młodzieży dla sportu i poprzez sport. W pełni zdaję sobie sprawę, że przy obecnym poziomie zaangażowania młodzieży w uprawianie golfa nie jest to zadanie łatwe, ale będziemy robić wszystko, aby jak najszybciej golf stał się częścią składową działalności Polskiej Federacji Sportu Młodzieżowego, podobnie jak wszystkie inne sporty olimpijskie.
Czy jakieś konkretne zadanie w tym celu zostały podjęte?
Prowadzimy na ten temat rozmowy z Federacją, jak i MSiT, które, mając na uwadze włączenie golfa do programu igrzysk olimpijskich, deklarują w tej sprawie merytoryczną pomoc i wsparcie. W kwestiach finansowych będziemy musieli na początku radzić sobie sami. I tu wyłania nam się kolejny problem nieodłącznie związany z dalszą popularyzacją golfa – mianowicie zbyt mała liczba odpowiednio przeszkolonych ludzi. Golf to przecież nie tylko infrastruktura i pieniądze, ale przede wszystkim ludzie. Bez ludzkiego zaangażowania rozwój golfa nigdy nie będzie możliwy, podobnie jak jakiegokolwiek innego sportu. Stajemy zatem przed koniecznością edukacji nowych trenerów, instruktorów, animatorów, nauczycieli, którzy docelowo będą posiadali odpowiednią wiedzę i umiejętności do nauczania gry w golfa.
Dzisiaj możemy mówić, że na 1 milion polskich obywateli przypada jeden instruktor golfa…
Trudno w takich warunkach rozwijać jakikolwiek sport. Potrzebujemy przede wszystkim instruktorów tzw. „pierwszego kontaktu”, którzy będą posiadali odpowiednie kompetencje do prowadzenia podstawowych zajęć. Jestem przekonany, że wiele tak przygotowanych osób z czasem bardziej zainteresuje się golfem i będzie chciało dalej pogłębiać swoją wiedzę i umiejętności, stając się zupełnie nieświadomie „ambasadorami” golfa w szkołach – wśród rodziców i młodzieży oraz społecznościach lokalnych – wśród rodziny i znajomych. W tym celu konieczne będzie opracowanie odpowiedniej strategii, programów, systemów szkoleń, czy rozpoczęcie współpracy z uczelniami sportowymi. Zakładam, że rozpoczęcie realizacji tych trzech powyższych działań, czyli:
1) promocja budowy obiektów komunalnych i społecznych,
2) włączenie golfa do programu „Ogólnopolskiej Olimpiady Młodzieży”,
3) stworzenie systemu szkolenia kadr dla nauczania golfa,
leży w zasięgu możliwości organizacyjnych i finansowych PZG w najbliższych latach, a osiągnięcie tych celów jest jak najbardziej realne. Oczywiście realizacja tych założeń nie będzie nigdy w pełni możliwa bez nawiązania ścisłej współpracy i uzyskania wsparcia od obiektów golfowych. Jestem przekonany, że realizacja tych zadań leży w interesie nie tylko polskich golfistów, których Zarząd PZG reprezentuje, ale również właścicieli już istniejących obiektów golfowych.
W takim razie jaką rolę w całym systemie będzie miał reaktywowany program „Teraz Golf”?
Program Teraz Golf będzie kontynuacją dotychczasowych programów promocyjnych, które PZG realizował wpierw samodzielnie, a później przy współpracy z agencjami marketingowymi. W jego ramach dalej będą wydawane m.in. Zielone Karty, prowadzony będzie oficjalny serwis internetowy, poprzez, który prowadzone będą zapisy na kursy szkoleniowe i gdzie będzie można przeglądać i porównywać oferty poszczególnych kursów. W tym roku wprowadzamy do programu pewne elementy systemu zapewniania jakości, jak np. ranking akademii golfa, możliwość oceny przez kursantów ukończonego szkolenia, jednolity program szkoleniowy na Zieloną Kartę przygotowany przez PGA Polska, czy zamieszczanie nazwy szkoły golfa na Zielonych Kartach. Naszym zadaniem w tym programie jest przede wszystkim prowadzenie działań promocyjnych na poziomie ogólnopolskim, pełnienie funkcji regulatora i zapewnianie jednakowych standardów dla kursów na Zieloną Kartę. Tworzeniem ofert zajmować się będą już same kluby i akademie, które będą mogły samodzielnie zarządzać treścią dotyczącą kursów w serwisie i dowolnie ustalać ceny swoich usług. W perspektywie czasu chcemy, aby portal Teraz Golf został sprzężony z innymi działaniami PZG, których celem jest rozwój i promocja golfa. Jak zakładamy, z czasem, w serwisie zamieszczane będą filmy instruktażowe, porady wykwalifikowanych instruktorów i inne materiały szkoleniowe, w tym również te dedykowane dla nauczycieli, które będą nieodpłatnie udostępniane każdej zainteresowanej sobie. Chcemy, aby z czasem serwis Teraz Golf był źródłem nie tylko informacji o kursach, ale również bazą powszechnie dostępnej wiedzy o szkoleniu i nauce gry w golfa. Pierwsza odsłona serwisu zostanie uruchomiona już 1 kwietnia b.r. Obecnie trwają intensywne prace informatyczne nad jego budową i integracją z systemem Microsoft PZG Eagle.
Rozmawiała: Anna M. Kalinowska
Więcej aktualności