Otwórz wyszukiwarkę
Zamknij wyszukiwarkę
Zaloguj się
Zaloguj się do konta golfisty

Wywiad: Bożena Kowalczykowska o celach Komisji Golfa Kobiecego PZG

Rozmowa z Bożeną Kowalczykowską, przewodniczącą Komisji Golfa Kobiecego PZG.

Co skłoniło Panią do zostania przewodniczącą Komisji Golfa Kobiet PZG?

Po raz pierwszy z Komisją Golfa Kobiecego spotkałam się w 2016 roku. Przy okazji turnieju Ladies Golf Tour wzięłam udział w debacie o sytuacji kobiecego golfa w Polsce. Wtedy właśnie rozpoczęłam współpracę z koleżankami z Komisji. W kolejnym roku, miałam już przyjemność podobną debatę poprowadzić. Zawsze zależało mi, aby jak najwięcej kobiet interesowało się tą dyscypliną. Wydaje mi się, że jestem osobą otwartą, potrafię ludzi zarażać pomysłami. Przez trzy lata poznałam wiele golfistek, odbyłam olbrzymią liczbę rozmów, mam też doświadczenie zawodowe związane ze sportem. Wierzę głęboko, że cele jakie sobie postawiłyśmy z koleżankami z Komisji uda nam się zrealizować.

Jakie są to cele?

Jest ich kilka. Na pewno będziemy się starały zachęcić jak największą liczbę Pań i dziewcząt do rozpoczęcia przygody z golfem. Na uwagę zasługują niewątpliwie żony i partnerki naszych kolegów golfistów. Chciałybyśmy aby poprzez zachęcenie Pań do gry, również dzieci rozpoczęły naukę gry w golfa. Często zdarza się też, że kobiety na polu golfowym pojawiają się ze swoimi partnerami, ale nie grają. Będziemy starały się zachęcać je do spróbowania swoich sił w tej pięknej dyscyplinie sportu.

Są też panie, które w golfa grają, jednak nie biorą udziału w turniejach. Być może boją się lub nie do końca znają przepisy. Będziemy je zachęcały do gry, bo przecież każdy kto zaczynał, początki miał ciężkie, a udział w rywalizacji potrafi przynosić mnóstwo satysfakcji.

Bardzo bym chciała również, aby golf stał się elementem edukacji szkolnej. Wierzę, że jest to do zrealizowania. Nie oczekuję, że nagle zostanie wpisany w podstawy programu nauczania, ale dobrze by było, aby dzieci choć raz w życiu miały możliwość próby swoich sił i umiejętności na polu golfowym.

Będziemy także kontynuowały turniej Ladies Golf Tour, angażując jeszcze większą liczbę Klubów i golfistek. Planujemy zmodyfikować regulamin tego turnieju, tak aby wzięło w nim udział jeszcze więcej Pań, szczególnie tych początkujących.

Ma Pani jakieś konkretne pomysły na ich realizację?

Zamierzamy dotrzeć do każdego klubu w Polsce, porozmawiać z właścicielami na temat tego, jak golf kobiet jest promowany. Chcemy wiedzieć, na jakie napotykają problemy i wspólnie znaleźć rozwiązania. Dobrze byłoby, aby kluby golfowe – jeśli tylko mają możliwości lokalowe – uruchamiały również studia pilatesu i jogi. Z pewnością byłby to czynnik przyciągający kobiety przez cały rok, a poza tym każdy golfista wie, jak ważna w tym sporcie jest odpowiednia gibkość i elastyczność ciała.

Będziemy kontynuowały przyznawanie nagrody dla najaktywniejszej kobiety w polskim golfie. Chcemy wyróżniać panie, które poświęcają swój czas, aby aktywizować kobiety do aktywności fizycznej-gry w golfa. Planujemy też wprowadzenie specjalnych wyróżnień dla pól golfowych, które są wyjątkowo przyjazne kobietom. Możliwych kierunków działania jest naprawdę wiele, Komisja kolejne spotkanie zaplanowała w lutym i na pewno u progu nowego sezonu będziemy gotowe do konkretnego działania.

Jakich barier do pokonania spodziewa się Pani?

Na pewno jednym z problemów jest to, że kobiety mają mniej wolnego czasu. Natłok obowiązków domowych, praca zawodowa, dodatkowe zajęcia naszych dzieci powodują, że zawsze jest nam trudniej wygospodarować wolny czas, szczególnie w tygodniu. Dlatego dobrze jest, gdy golf staje się hobby rodzinnym. Aktywność fizyczna i wspólne spędzanie czasu, to doskonałe połączenie, a golf daje nam własnie taką szansę.

Musimy starać się obalać funkcjonujące o golfie mity. Pokutuje przekonanie, że to sport elitarny, bardzo drogi. Moim zdaniem na pewno nie jest droższy od narciarstwa, a w dodatku dużo bardziej dostępny. Można go uprawiać niemal cały rok. Elitarność to również błędne określenie. W golfie oczywiście obowiązuje pewna etykieta, ale właśnie ona przyczynia się do piękna tego sportu. Golf na pewno nie jest też nudny. Uprawiać za to może go praktycznie każdy.

PZG został sygnatariuszem Woman in Golf Charter. Jak Pani przyjęła ten fakt?

Z dużym zadowoleniem. Podpisanie się pod deklaracją oznacza, że zawarte w niej kwestie będzie się traktowało poważnie. Analizowałyśmy polską treść deklaracji i w pełni się z nią zgadzamy. W świat poszła wiadomość, że rozwój kobiecego golfa będzie wspierany. Wierzę, że stworzy się szeroki front klubów, organizacji, który będzie dążył do realizacji postawionych celów.

[Więcej na temat Woman in Golf Charter TUTAJ  – dop. PZG]

Jest Pani golfistką od 2010 roku, jakie zmiany zaobserwowała pani w tym czasie?

Pierwsza rzecz to zdecydowany wzrost liczby pól golfowych. Kiedy spojrzy się w szerszej perspektywie czasowej od razu widać, że golf w Polsce naprawdę się rozwija. W sklepach pojawia się coraz więcej rzeczy inspirowanych golfem, np. seria dodatków do domu. Na platformie Polsatu dostępny jest Golf Channel. Polacy coraz chętniej golfa również oglądają. Perspektywy rozwoju golfa w Polsce są naprawdę bardzo dobre, a przyciągnięcie do niego kobiet może cały proces bardzo przyspieszyć.

Z rozwojem golfa amatorskiego powinien iść w parze także rozwój golfa profesjonalnego. To są dwa równie ważne, wzajemnie uzupełniające się filary każdej dyscypliny sportu. Trzeba szukać młodych talentów, bo sukcesy na arenie międzynarodowej również spowodują zwiększenie zainteresowanie golfem wśród amatorów.

Rozmawiał Wojciech Pielesiak

Bożena Kowalczykowska – golfistka od 2010 r., członkini klubu golfowego Kalinowe Pola GC  (HCP 17.8).

Fot. arch. prywatne

 width=


Więcej aktualności

Partner Strategiczny

Partner Generalny

Zarezerwuj TEE TIME
Dostępność WCAG