Ambroziak dziesiąta w Mistrzostwach Kobiet Włoch

Maja Ambroziak (Mazury G&CC) w sobotę zakończyła rywalizację w Campionato Internazionale D’Italia Femminile. Po czterech dniach gry członkini kadry narodowej uplasowała się na dziesiątym miejscu.

Polka zapisała rundy 70, 74, 74, 76 i zakończyła turniej z łącznym wynikiem +6. Po pierwszym dniu znajdowała się na trzeciej pozycji.

Bardzo pasowała mi atmosfera turnieju, rywalizacja na najwyższym poziomie zdecydowanie mnie pozytywnie motywuje, a nie stresuje. Poznałam smak bycie blisko lidera na takim turnieju i teraz nie mogę się doczekać, aby to powtórzyć – opowiadała przyszła studentka Texas Tech University.

Moją mocną stroną zdecydowanie były tee shoty, które na tym polu były dość wymagające przez liczne drzewa i wąskie fairwaye. Na plus była też gra ironami i krótkie putty. Zdarzały się problemy z wyczuciem prędkości przy dłuższych puttach. Greeny miały mocny grain i muszę przyznać, że dawno nie grałam na tak twardych i szybkich. Jestem całkiem zadowolona z dziesiątego miejsca, ale pozostał niedosyt, który będzie mnie motywował do dalszego treningu – podsumowała start Ambroziak.

Najlepszy wynik uzyskała utytułowana Włoszka Francesca Fiorellini, rundy 67, 70, 77, 71 (-3) zagwarantowały jej cztery strzały przewagi. Znajdująca się na 58 pozycji WAGR Fiorellini na początku roku wygrała również w Italian Ladies Match Play – Giuseppe Silva Trophy. W ubiegłym sezonie zwyciężyła między innymi w czempionacie kobiet Włoch i Portugalii oraz w prestiżowym turnieju dla dziewcząt Annika Invitational Europe, zadebiutowała także na Ladies European Tour podczas Ladies Italian Open.

Na drugiej pozycji uplasowała się sklasyfikowana na 20. miejscu w WAGR Niemka Helen Briem. Rundy 72, 75, 68, 74 nie pozwoliły jej na obronę tytułu. W ubiegłym roku prócz Campionato Internazionale zwyciężyła także w Copa Sotogrande i Espirito Santo Trophy.

Ostatnie miejsce na podium zajęła Francuzka Ariane Klotz, triumfatorka Swiss Golf International Championship z ubiegłego roku.

Pełne wyniki TUTAJ

Tekst M. Kuna
Fot. archiwum prywatne M. Ambroziak