Zalewska przed Amundi German Masters, Gradecki po Hiszpanii

W ubiegłym tygodniu Mateusz Gradecki i Michał Bargenda wystartowali w Challenge de España, niestety ich występ zakończył się po dwóch dniach rywalizacji. Dorota Zalewska po krótkiej przerwie powraca do zawodowej kobiecej ligi. Od czwartku rozpocznie udział w Amundi German Masters.

Rozgrywany w Real Club Sevilla Golf turniej nie rozpoczął się dla Polaków najlepiej. Gradecki pierwszego dnia zanotował 74 strzały (+2) i uplasował się na dzielonym 98. miejscu. Jedno oczko więcej zapisał Bargenda, co poskutkowało 120. pozycją. W piątek do tego wyniku golfista z Lublina dopisał 76 strzałów i z sumą +7 zakończył udział w turnieju po dwóch dniach. Gradecki drugiego dnia rywalizacji poradził sobie lepiej. Eagle oraz dwa birdie zaowocowały rundą na -1 i przez chwilę tliła się szansa, że Polak zagra w weekend. Niestety finiszował na 77. miejscu jedno uderzenie pod linią cuta.

Wygrał młody Hiszpan Joel Moscatel, dla którego był to pierwszy triumf w lidze. Notując rundy 68, 71, 68 i 67 uzyskał fantastyczny wynik -14, wyprzedzając o jedno oczko Duńczyka Rasmusa Neergaarda-Petersena i Fina Tapio Pulkkanena.

Następnym turniejem Challenge Tour będzie Danish Challenge, które rozpocznie się już 23 maja, Gradecki aktualnie znajduje się na liście rezerwowej.

Zalewska zagra w Niemczech

Dorota Zalewska po niespełna dwutygodniowej przerwie powraca do rywalizacji w Ladies European Tour, a dokładniej w planach jest turniej Amundi German Masters, rozgrywany w Seddiner See G&CC niedaleko Poczdamu.

To być może nie są wyniki, na które media zwracałyby uwagę, ale golfiści wiedzą, jakim wyzwaniem są początki w zawodowej lidze. Wierzę, że stać mnie na to, by być numerem jeden na świecie. Mówię to zarówno z pokorą, jak i pełną świadomością, ile pracy i różnych wyzwań przede mną. Mój golf idzie w dobrym kierunku, w Johannesburgu mimo ultrazmęczenia miałam przebłyski świetnej gry – mówiła o ostatnich startach Zalewska w wywiadzie dla PAP.

Choć różnica między sportem amatorskim a zawodowym jest kolosalna, to przez ostatnie lata studiów i gry w USA dobrze się do tego przygotowałam, nic mnie nie zaskoczyło, ale „dojechało” mnie zmęczenie. Turniej w Kapsztadzie grałam już na oparach, ciesząc się, że wracam na kilka dni do domu – dodała.

Podczas przerwy oprócz odpoczynku znalazł się też czas na spotkanie z wieloletnim trenerem i byłym szkoleniowcem kadry narodowej Mikem O’Brianem. Anglik przyleciał na trening z Zalewską do Polski, gdzie na Modrym Lesie i w Black Water Links mieli okazję doszlifować grę przed nadchodzącym europejskim swingiem.

Turniej w Niemczech rozpocznie europejską część sezonu, która potrwa aż do listopada. Po zakończeniu Amundi German Masters Zalewska uda się nad Jezioro Genewskie, gdzie odbędzie Jabra Ladies Open.

Seddiner See Golf and Country Club został ufundowany w 1994 przez grupę, na czele której stał Ferdinand von Bismarck prawnuk Żelaznego Kanclerza Otto von Bismarcka. Zlokalizowane jedynie 30 minut jazdy od centrum Berlina jest popularnym miejscem na weekendową rundę. W skład obiektu wchodzą dwa pola “North” zaprojektowane przez Rainera Preißmanna i “South” jedyny projekt Roberta Trenta Jonesa w Niemczech. Ze względu na wcześniejszy użytek ziemi do celów rolniczych, każdy aspekt pola musiał zostać stworzony, a jego wygląd jest dziełem wyobraźni projektantów.

Pełne wyniki Challenge de Espana TUTAJ
Livescoring Amundi German Masters TUTAJ

Tekst M. Kuna
Fot. archiwum zawodniczki