Zalewska i Polivchak po Q-School LET w Maroku
20 grudnia 2024
Od poniedziałku Dorota Zalewska i Nicole Polivchak walczyły o pełne karty LET na sezon 2025, jednak nie udało im się uplasować w pierwszej dwudziestce kluczowego turnieju.
Final Stage Lalla Aicha Q-School odbył się w Marakeszu na polach Royal Golf Marakesh i Al Maaden Golf. Rywalizacja trwała pięć dni z cutem po czterech rundach. Polki walkę zakończyły już w czwartek i obie uplasowały się na 101. miejscu z wynikiem +6.
Zalewska otworzyła dobrą rundą -1 na polu Royal. Kolejnego dnia zanotowała +2 na Al Maaden. Trzecia runda nie poszła po jej myśli, zanotowała 5 uderzeń powyżej paru, czym znacznie utrudniła sobie walkę o wysoka lokatę. W czwartek zagrała rundę na par tym samym przedwcześnie, kończąc turniej z sumą +6.
Szkoda, że ten tydzień nie poszedł najlepiej. Oczywiście liczyłam, że uda mi się skończyć w pierwszej dwudziestce, w szczególności, że solidnie przygotowałam się do tego występu i czułam się dobrze z grą. Chciałam zakończyć ten rok pozytywną notą, ale ostatnie dwanaście miesięcy było nieustającą lekcją i piętrzącymi się nowymi wyzwaniami – relacjonowała Zalewska.
Jedyne, co teraz pozostaje, to jak najlepiej zaplanować nadchodzące wyzwania i dalej robić swoje. Najwyraźniej tak miało być. Serdecznie dziękuję PZG i ministerstwu za możliwości, które stworzyli dla mnie w tym sezonie, a także sponsorom, którzy uwierzyli w mój potencjał. Największe podziękowania należą się jednak wszystkim, którzy trzymali za mnie kciuki i kibicowali przy każdym starcie. To nie koniec, a dopiero początek, więc zaciskamy zęby i brniemy do przodu mam jeszcze dużo do pokazania – podsumowała.
Polivchak rozpoczęła natomiast od pustynnego Al Maaden, podczas pierwszej rundy zanotowała 73 strzały (+1). Drugiego dnia na karcie Polki znalazł się nienajlepszy wynik +7 (79). Trzecia runda była dobrym krokiem w walce o przedłużenie rywalizacji, dzień skończyła z sumą -1, a w czwartek przyniosła wynik na par. Turniej finiszowała z +6 na koncie bez cuta.
Jestem dumna ze swojej gry podczas finałowego etapu LET Q-School, szczególnie w trzech z czterech rund. Świetnie bawiłam się na polu golfowym z moim caddym, co pozytywnie wpłynęło na moją grę. W drugiej rundzie pozwoliłam jednak, aby emocje wzięły nade mną górę, co niestety przełożyło się na słabszy wynik. Była to dla mnie cenna lekcja – niezależnie od okoliczności, warto czerpać radość z gry, bo wtedy właśnie przychodzi dobry golf. Mimo trudności w tej rundzie, to były moje najlepsze wyniki w tym roku. Chociaż nie awansowałam do finałowego dnia, walczyłam do samego końca o lepszy status na LET Access. W tym roku zaczynałam bez żadnego statusu, więc dotarcie do finału i walka do ostatniej chwili to dla mnie ogromne osiągnięcie. Wynoszę z tego doświadczenia wiele i jestem pełna nadziei na to, co przede mną – opisała swój występ Polivchak.
Triumfowała pochodząca z Ekwadoru Daniela Darquea, która pięć rund skończyła z imponującym -24. Tym samym jest pierwszą kobietą ze swojego kraju, która zdobyła pełne prawo do gry w lidze Ladies European Tour.
Zarówno Zalewska i Polivchak w sezonie 2025 będą miały prawo do gry w LET Access Tour, kobiecej drugiej lidze. Szczecinianka będzie miała także szansę zakwalifikować się do niektórych słabiej obsadzonych turniejów LET, ze względu na swoją pozycję w Order of Merit 2024.
Tekst M. Kuna
Fot. archiwum zawodniczek
Więcej aktualności