Otwórz wyszukiwarkę
Zamknij wyszukiwarkę
Zaloguj się
Zaloguj się do konta golfisty

Zalewska i Polivchak nad linią cuta, startuje Polish Open

Dorota Zalewska of Poland during the second round

Dorota Zalewska zakończyła Amundi German Masters na 54. miejscu, a Nicole Polivchak PGA of Sweden Championship na 61. pozycji. Obie kontynuują grę w zawodowych kobiecych tourach w nadchodzącym tygodniu. Pod linia cuta znalazł się Alejandro Pedryc, a Adrian Meronk finiszował w LIV na 33. miejscu. Kilkunastu Polaków szykuje się do gry w rozpoczynającym się w środę Gradi Polish Open by Emeralld.

Startuje Gradi Polish Open by Emeralld
We wtorek na polu Gradi GC odbędzie się ProAm o Puchar Prezesów PGA Polska i PZG 2025, a dzień po nim na polu w podwrocławskim Brzeźnie rozpocznie się Gradi Polish Open by Emeralld. Turniej rozgrywanym kolejny rok z rzędu w ramach europejskiej ligi zawodowej Pro Golf Tour, zgromadził na liście 143 zawodników. W puli nagród 30 tysięcy euro.

Do rywalizacji przystąpi szereg zawodowców m.in. z Niemiec, Holandii, Francji, Belgii, Szwajcarii oraz oczywiście mocna ekipa biało-czerwonych.

Wystąpi 16 Polaków, w tym członkowie kadry narodowej. Do gry szykują się: Mateusz Gradecki, Alejandro Pedryc, Oskar Zaborowski, Marcin Bogusz, Adrian Kaczała, Kamil Tatarczuk, Grzegorz Zieliński, Michał Guzowski, Jakub Korniejczuk, a z grona amatorów Maksymilian Biały, Jan Branicki, Tristan Kolasiński, Jan Pyla, Kamil Sikora, Filip Wysokiński, Maciej Łuczak.

W edycji 2024 triumfował Szwajcar Cédric Gugler, wieńcząc tym samym grę w Pro Golf Tour. Po zwycięstwach w Allegria Open, Iron Duke Belgian Open i Gradi Polish Open awansował do Challenge Tour, przemianowanym na HotelPlannerTour. Najwyżej z Polaków w tamtym roku uplasował się startujący jako amator Jan Szmidt – zapisał na karcie -4, co dało mu dzieloną 43. pozycję. Pozostali biało-czerwoni nie przeszli cuta.

Livescoring TUTAJ

Zalewska w LET
W ubiegłym tygodniu Dorota Zalewska brała udział w Amundi German Masters w Geen Eagle Golf Courses niedaleko Hamburga. 

Turniej otworzyła nienajlepszą rundą 77 (+4), ale w piątek na jej karcie znalazły się 72 (-1) strzały, co pozwoliło jej na przejście cuta. Trzecia osiemnastka przyniosła jej wynik +1 (74) więc awansowała w tabeli przed dniem finałowym. Na finiszu zapisała 77 (+4) i ostatecznie uplasowała się na 54. pozycji z sumą +8. 

Śmieszna historia, cały tydzień widzieliśmy z Hubertem naklejki i plakaty z hasłem “postaraj się nie zostać pokonanym przez zielonego potwora” i zastanawialiśmy się, o co chodzi. Okazało się, że chodzi o pole, choć nazywa się Green Eagle, wszyscy lokalni mówią na nie Green Monster. Zdecydowanie zasługuje na tę ksywkę – mówiła z uśmiechem Zalewska. 

Gra wciąż wygląda solidnie, w tym tygodniu mieliśmy wrażenie, że po najmniejszym błędzie nie było szansy na ratunek, tylko od razu była kara w postaci strzału albo dwóch. Muszę przyznać, że pogoda też solidnie dawała w kość, cały tydzień bardzo mocno wiało, a w niektóre dni jeszcze dodatkowo padało – dodała. 

Z Hamburga Polka poleciała prosto do Dublina, gdzie już w czwartek rozpocznie się KPMG Women’s Irish Open. Turniej o podwyższonej randze odbywa się na słynnym polu Carton House. W ubiegłym roku był to udany start dla Zalewskiej, finiszowała na wysokim 24. miejscu. 

Pełne wyniki Amundi German Masters TUTAJ

Livescoring KPMG Women’s Irish Open TUTAJ

Pedryc i Polivchak PGA of Sweden Championship Landeryd
W poprzedni czwartek ligi LETAS i Nordic spotkały się w kompleksie Landeryds Masters & Landeryds Vasterby na południu Szwecji, aby równolegle rozegrać turnieje na tej samej arenie. Z tym zadaniem Polka poradziła sobie lepiej. 

Polivchak zaczęła od solidnej rundy na par, kolejnego dnia zanotowała 75 (+3) strzałów. Suma +3 pozwoliła jej na spokojne przejście cuta. Niestety w sobotę na jej karcie znalazł się wynik 80 (+8), który przekreślił jej szansę na walkę o wysokie miejsca. W niedzielę ponownie zapisała 75 (+3) i ostatecznie finiszowała na 61. pozycji z sumą +16. 

Pedryc otworzył niefortunną rundą 80 (+9) i choć kolejnego dnia zanotował dobre 71 (-1) strzałów, nie pozwoliło to na kontynuowanie gry w weekend. 

W Szwecji było ciężko, pierwsza runda była jedną z najsłabszych od długiego czasu. To ciężkie do strawienia, żeby cały czas trenować i dawać z siebie 110%, a potem tak zagrać na turnieju. Właśnie dojeżdżam na Gradi, żeby zagrać rundę próbną i od środy turniej. Czuję się dobrze, grając u siebie – depeszował w poniedziałek Pedryc.

Polivchak nie kończy po tym turnieju szwedzkiej przygody, już w środę ponownie stanie na tee. Tym razem LETAS rozegra się w Golf Uppsala Soderby, a zawodniczki przywita Swedish Strokeplay Championship by Dormy Future Stars.

Pełne wyniki kobiet TUTAJ

Pełne wyniki mężczyzn TUTAJ

Livescoring Swedish Strokeplay Championship TUTAJ

Meronk po LIV Dallas
Adrian Meronk w weekend rywalizował w Teksasie, a dokładniej tam, gdzie debiutowała liga LIV. 

Polak zanotował rundy na 77, 72 i 71 uderzeń. Z łącznym wynikiem +4 uplasował się na samotnym 32. miejscu. Jego drużyna Cleeks GC zaliczyła dobry występ i finiszowała na 6. pozycji z sumą +10. 

Do wyłonienia indywidualnego zwycięzcy potrzebna była aż czteroosobowa dogrywka. Na jej pierwszym dołku, dzięki trafnemu birdie, zwyciężył Amerykanin Patrick Reed. Trofeum drużynowe po raz kolejny w tym sezonie podnieśli Crushers GC pod wodzą Brysona DeChambeau, dla którego był to występ domowy.

Pełne wyniki TUTAJ

Tekst MK/AK
Fot. LET


Więcej aktualności

Partner Strategiczny

Partner Generalny

Reguły gry w golfa
Dostępność WCAG