Pedryc czwarty w Winter Tour Villa Padierna

Alejandro Pedryc od środy rywalizował w turnieju małego hiszpańskiego touru w obiekcie Villa Padierna. Trzydniowe zmagania zakończył na czwartym miejscu z wynikiem -8.

Grało mi się dobrze, szczególnie, że dawno nie startowałem w żadnym turnieju, jednak czułem się komfortowo. Dwa eagle pierwszego dnia to konsekwencja trzech bardzo dobrych uderzeń z rzędu – opowiadał.

Na par 5 zagrałem agresywnie driverem, co dało mi irona do greenu, którym zagrałem na 1,5 metra. Na następnym zagrałem driverem na 1,5 m z 320 m lekko z górki. Double i bogey dzisiaj wyjątkowo bolały, bo prowadziłem w turnieju, ale taki golf. Dwa złe strzały ironami i bardzo łatwo oddane uderzenia – podsumował swój start Pedryc.

Polak otworzył świetną rundą 66 na polu Flamingos. Na jego karcie znalazły się trzy birdie, dwa bogeye i fenomenalne dwa eagle z rzędu na dołkach nr 6 i 7. Po pierwszym dniu znajdował się na dzielonej pozycji lidera. Kolejną osiemnastkę rozegrał w Alfernini GC, gdzie zanotował dwa strzały poniżej paru, trafił pięć birdie, doubla i bogeya.

Finałowa runda rozegrała się na osiemnastce Flamingo. Przed rozpoczęciem dnia okupował czwartą pozycję. Rozpoczął od trzech birdie na pierwszej dziewiątce, co pozwoliło mu na awans na drugie miejsce. Niestety na dołku nr. 10 zapisał sześć strzałów (+2), a na kolejnym bogeya. Na piętnastce dopisał jeszcze birdie i dzień zakończył z sumą -1 (70). Ostatecznie uplasował się na czwartym miejscu z sumą -8.

Triumfował Duńczyk Frederik Birkelund, który od początku plasował się w okolicach czołówki. Zanotował osiemnastki 67, 69 i 68, co dało mu łączną sumę -11. Za nim z wynikiem -10 uplasowało się dwóch Hiszpanów: Luke Woods i Yago Horno Mateo.

Cuta przeszedł także Jan Branicki, który finiszował na 24. pozycji z wynikiem +14.

Pełne wyniki TUTAJ

Tekst M. Kuna
Fot. archiwum PZG