Juniorzy rozegrali towarzyski mecz z Węgrami

W dniach 29-30 października na węgierskim polu Pannonia G&CC odbył się towarzyski mecz drużyn juniorskich z Polski i Węgier. Rywalizacja zakończyła się remisem 12:12.

Z inicjatywy Węgierskiej Federacji Golfa 12 polskich zawodników poniżej 18 roku życia zostało zaproszonych na dwudniowy, towarzyski mecz. W ramach akcji szkoleniowej do składu reprezentacji zostali powołani:

1. Zalewska Dorota (Binowo Park GC)
2. Żrodowska Maria (Tokary GC)
3. Wójcik Zofia (KG Lisia Polana)
4. Radomska Natalia (KG Lisia Polana)
5. Piechula Anastazja (Sobienie Królewskie G&CC)
6. Łęcka Antonina (Kalinowe Pola GC)

1. Bargenda Michał (Sobienie Królewskie G&CC)
2. Nowak Kamil (Kalinowe Pola GC)
3. Kniaginin Mikołaj (Sobienie Królewskie G&CC)
4. Wierzba Andrzej (Sobienie Królewskie G&CC)
5. Wierzba Aleksander (Sobienie Królewskie G&CC)
6. Bargenda Konrad (Sobienie Królewskie G&CC).

Młodzi zawodnicy przez dwa dni musieli się zmagać nie tylko z przeciwnikiem, ale i z bardzo silnym wiatrem i przenikliwym zimnem. Po pierwszej rundzie singli zwycięstwa odnotowali Mikołaj Kniaginin, Dorota Zalewska, Andrzej Wierzba, Kamil Nowak, Konrad Bargenda i Antonina Łęcka, a rezultat wyniósł 6:6.

Zmagania drugiego dnia okazały się podobnie wyrównane jak dzień wcześniej. Swoje mecze wygrali Mikołaj Kniaginin, Maria Żrodowska, Michał Bargenda, Alekander Wierzba i Martyna Dymnicka. Kamil Nowak i Dorota Zalewska zremisowali swoje pojedynki. Ostateczny wynik spotkania wyniósł 12:12.

Gergő Böndicz, trener węgierskiej kadry juniorów zaliczył to wydarzenie do bardzo udanych i wyraził nadzieje na kolejne mityngi: „W poprzednich latach nasi zawodnicy spotykali się na różnych międzynarodowych turniejach. Jednak to spotkanie, w atmosferze przyjacielskiej rywalizacji, było najbardziej emocjonujące. Jak pokazał wynik, obie drużyny są na bardzo wyrównanym poziomie. Mam nadzieję, że będzie więcej takich okazji do spotkań”.

„Był to dobry wyjazd szkoleniowy dla kadrowiczów pod względem doświadczenia przede wszystkim dla zawodników z kadry B i C. Mimo, że drużyna Węgier była starsza i grali u siebie, to ostateczny rezultat 12:12 udowodnił, że oba zespoły były na podobnym poziomie” – podsumował Mike O’Brien, trener polskiej kadry narodowej.

Fot. Laszlo Cservak