Otwórz wyszukiwarkę
Zamknij wyszukiwarkę
Zaloguj się
Zaloguj się do konta golfisty

Zalewska nabiera rozpędu w RPA, Gradecki bez cuta w Abu Dhabi

Rywalizująca w tym tygodniu w RPA Dorota Zalewska nie skończyła Joburg Ladies Open zgodnie ze swoimi oczekiwaniami, a Mateusz Gradecki nie przeszedł cuta w Abu Dhabi Challenge.

Polka w niedzielę zakończyła pierwszy z dwóch turniejów Ladies European Tour odbywających się w Republice Południowej Afryki, a dokładnie Joburg Ladies Open rozegrany w Modderfointein Golf Club niedaleko Johannesburga, który w tym sezonie był wydarzeniem czterodniowym.

W rywalizacji wzięło udział 120 zawodniczek z 37 krajów. Szczecinianka rozpoczęła od solidnej rundy 75 (+2) plasując się na obiecującej 61. pozycji. W piątek poprawiła się o jedno uderzenie, notując 74 strzały (+1), co pozwoliło jej z zapasem dwóch uderzeń przejść cuta. Sobota okazała się dla niej najlepszym dniem – pomimo słabszego finiszu bogey-bogey przeszła pole z wynikiem par, co dało awans na 51. miejsce. Końcówka turnieju nie wypadła najlepiej w wykonaniu Zalewskiej, kiepska runda +8 spowodowała spadek, ostatecznie dzieloną 66. pozycję i brak satysfakcji z dobrze zapowiadającego się weekendu. 

Widzę dużą poprawę od początku sezonu, moja gra zaczyna wracać na swoje miejsce, co daje mi więcej pewności siebie. W tym tygodniu zdecydowanie widać było przebłyski świetnej gry, szczególnie podczas sobotniej rundy. Wiedziałam, że mogę zaufać swojemu swingowi i umiejętnościom. Oczywiście jestem rozczarowana końcówką, kto by nie był po takim finiszu, jednak staram się patrzeć na pozytywy i wyciągnąć z tego tygodnia wszystkie nauki i pozytywne aspekty – opowiadała.

Pole było naprawdę fajne, ale w grę wchodziło kilka aspektów dla mnie niecodziennych. Przede wszystkim wysokość nad poziomem morza, która sprawiała, że piłki leciały czasem na zawrotne odległości. Bez sprzętu typu Trackman pierwsze kilka dni to zgadywanie i przyzwyczajanie się do nowych cyferek. Wyjątkowo twarde i szybkie były greeny, co sprawiało, że chippy z gęstej bermudy, często pod grain były wyzwaniem. Liczyła się pomysłowość oraz finezja i wyczucie przy krótkich strzałach. Był to pierwszy turniej w tym sezonie gdzie greeny miały prędkość ok. 12, dobrze było wrócić do gry na tak doskonałej trawie, ale wymagało to ode mnie dłuższej adaptacji. Liczyła się miękkość, rozluźnienie oraz tempo i długość zamachu. Pozwoliło mi to jednak nauczyć się kilku nowych rzeczy. Zaczynamy nowy turniejowy tydzień z dobrą energią – podsumowała.

W Joburg Ladies Open triumfowała Szwajcarka Chiara Tamburlini, która zakończyła cztery dni z sumą -14 i sześcioma uderzeniami przewagi. Było to jej pierwsze zwycięstwo na tourze, jest drugą rookie w tym sezonie, która wygrała podczas debiutanckiego roku. 

W niedzielę wieczorem Zalewska poleciała z Johannesburga do Kapsztadu, gdzie od czwartku wystartuje  Investec South African Ladies Open w Erinvale Golf Club.

Wyniki TUTAJ

Zadowolony z minionego tygodnia nie może być również Mateusz Gradecki. Po potężnych ulewach i gradzie, jakie tydzień temu spadły w Zatoce Perskiej, rywalizacja w Al Ain Equestrian, Shooting & Golf Club przebiegała bez zakłóceń. Czwartkowa runda na 70 uderzeń i piątkowe 71 strzałów nie pozwoliły jednak Polakowi awansować do dalszego etapu.

Abu Dhabi Challenge wygrał Anglik Garrick Porteous z imponującym -24 na koncie (66, 63, 64, 63).

Gradecki udał się na wspólny trening z Adrianem Meronkiem do Emirates Golf Club, a przed nim kolejny start w w Emiratach. Mowa o UAE Challenge, którego gospodarzem będzie Saadiyat Beach Golf Club.

Wyniki TUTAJ

Tekst: Matylda Kuna/Anna Kalinowska
Foto: LET


Więcej aktualności

Partner Strategiczny

Partner Generalny

Zarezerwuj TEE TIME
Dostępność WCAG